Zdaniem byłego profesora finansów, stosunkowo niewielka inwestycja Wisconsin w fundusze ETF Bitcoin może przerodzić się w coś o rzędy wielkości większego.
W wywiadzie dla PBS emerytowany profesor Uniwersytetu Marquette David Krause powiedział, że 160 milionów dolarów zainwestowane obecnie przez państwo to „tylko palec w wodzie” w porównaniu z tym, co prawdopodobnie nadejdzie.
„Myślę, że to tylko punkt wyjścia” – argumentował Krause. „Testują, żeby zobaczyć reakcję opinii publicznej na to, czy istnieje opór przed posiadaniem tego, i wykorzystują to jako próbę”.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy największe firmy inwestycyjne na świecie ujawniały swoje portfele papierów wartościowych w obowiązkowych zgłoszeniach 13F składanych do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Dało to fanom Bitcoina szansę zobaczenia pierwszych dużych amerykańskich instytucji, które kupiły Bitcoin w opakowaniu ETF po tym, jak w styczniu na krajowych giełdach papierów wartościowych po raz pierwszy wprowadzono fundusze ETF Bitcoin.
Jednym z takich inwestorów była Rada Inwestycyjna stanu Wisconsin (SWIB) – dziesięć największych funduszy emerytalnych w kraju, które kupiły akcje produktów Bitcoin zarówno BlackRock, jak i Grayscale. Zakup był szokiem nawet dla byków Bitcoina, które spodziewały się poczekać, zanim w ogóle rozpoczną się alokacje funduszy emerytalnych.
Na dzień 31 marca własność SWIB w Bitcoinach stanowiła zaledwie 0,4% z całego portfela papierów wartościowych o wartości 37,4 miliarda dolarów i zaledwie 0,1% z sumy aktywów o wartości 155 miliardów dolarów.
„To naprawdę nie będzie miało znaczącego wpływu na portfel, dopóki nie osiągniemy poziomu pozycjonowania wynoszącego może jeden lub dwa procent” – powiedział Krause.
Profesor przyznał, że Bitcoin dodałby dywersyfikacji do portfela państwa, ponieważ nie jest całkowicie skorelowany z akcjami i obligacjami. Może również służyć jako „zabezpieczenie przed inflacją”, ponieważ jest to cyfrowa waluta o ograniczonej podaży.
Przyszły popyt instytucjonalny na Bitcoin
Krause powiedział, że spodziewa się, że inne stany pójdą w ślady Wisconsin.
„Nie oczekuję, że ci, którzy są niedofinansowani, będą mogli sobie na to pozwolić” – wyjaśnił, zauważając, że wysoka zmienność Bitcoina w krótkim okresie może sprawić, że będzie on trudny do utrzymania dla funduszy o niskiej płynności. „Myślę, że długoterminowy trend w przypadku tego typu aktywów będzie miał charakter wzrostowy”.
W notatce z zeszłego miesiąca dyrektor ds. informatyki Bitwise Matt Hougan zauważył, że wielu inwestorów instytucjonalnych dokonuje niewielkich alokacji Bitcoinów, zanim ostatecznie zwiększy swoje inwestycje do jednego do pięciu procent swoich portfeli.
Na przykład firma HighTower Advisors przeznaczyła w zeszłym kwartale 68 milionów dolarów na fundusze ETF Bitcoin, co stanowi zaledwie 0,05% ich całkowitego portfela.
„1% alokacji ich portfela na bitcoin oznaczałoby 1,2 miliarda dolarów” – napisał Hougan. „Pomnóż to przez rosnącą liczbę profesjonalnych inwestorów uczestniczących w tej przestrzeni, a zaczniesz rozumieć, co kryje się za moim entuzjazmem”.