Rząd Stanów Zjednoczonych opublikował komunikat, w którym ujawnił plany sprzedaży Bitcoinów (BTC) o wartości około 117 milionów dolarów, które zostały skonfiskowane podczas ataku narkotykowego w dark web-ie.
W komunikacji z 8 stycznia rząd poinformował, że zamierza wystawić na aukcji prawie 2875 Bitcoinów, które Ryan Farace i Sean Bridges otrzymali w 2021 roku, a także dodatkowe 59 Bitcoinów, które należały do Farace-a. W momencie składania wniosku wartość skonfiskowanych bitcoinów wynosiła około 133 milionów dolarów.
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych oskarżył już Farace w 2018 r. Chodziło wtedy o nielegalną sprzedaż leku Xanax. Departament Sprawiedliwości stwierdził, że Farace sprzedawał narkotyki wykorzystując dark web i otrzymywał płatności w Bitcoinach.
W ramach ugody Farace, działający pod pseudonimem Xanaxman, przyznał się, że korzystał z znanego ciemnego rynku internetowego Silk Road. Farace i jego ojciec, Joseph Farace, zostali skazani na karę więzienia za spisek dotyczący prania pieniędzy, ogłosiło Biuro Prokuratora USA w odrębnym oświadczeniu.
Rządowe zawiadomienie o aukcji wskazywało, że każdy, kto był zainteresowany „odsetkami od skonfiskowanego majątku”, miał na to 60 dni. Postępowanie to jest następstwem decyzji amerykańskiego sądu apelacyjnego, która w grudniu zatwierdziła przepalenie 69 370 Bitcoinów związanych z nieistniejącym już rynkiem ciemnej sieci Silk Road.
„Jedwabny szlak” odnosi się do czarnego rynku internetowego, który istniał od 2011 r. do jego zamknięcia przez FBI w 2013 r. Chociaż targowisko było znane głównie ze sprzedaży nielegalnych narkotyków, sprzedawało również inne nielegalne towary i usługi. Wykorzystanie Bitcoina jako środka transakcji uczyniło Silk Road wyjątkowym.
W rzeczywistości, chociaż nielegalnie, był to jeden z pierwszych przypadków, w których Bitcoin zyskał ogromną popularność. W raporcie narzędzia do śledzenia blockchain Elliptic stwierdzono, że Silk Road zarobił łącznie około 614 000 BTC na prowizjach. Założyciel Jedwabnego Szlaku, Ross Ulbricht, odsiaduje obecnie wyrok dożywocia.
Rząd Stanów Zjednoczonych stał się jednym z największych posiadaczy Bitcoina (BTC), pozyskując około 200 000 tokenów (o wartości około 5 miliardów dolarów) z działalności przestępczej.
Zasoby cyfrowe, które zostały uzyskane od cyberprzestępców i rynków darknetu, są przechowywane bezpiecznie w trybie offline w zaszyfrowanych portfelach sprzętowych nadzorowanych przez różne agencje federalne, w tym Departament Sprawiedliwości i Urząd Skarbowy.
Obecnie rynek wykazuje duże zainteresowanie dotyczące przyszłości udziałów Bitcoina w rządzie Stanów Zjednoczonych. Każda decyzja dotycząca sprzedaży tych aktywów może wpłynąć na ceny i wywołać zamieszanie na rynku aktywów cyfrowych o wartości biliona dolarów.
Niemniej jednak podejście rządu nie wynika z wyczucia czasu ani spekulacji rynkowych. Zamiast tego gromadzenie BTC jest konsekwencją długiego procesu prawnego, który obejmuje konfiskatę aktywów i ich nadzorowanie.
Dyrektor wykonawczy sekcji usług cybernetycznych i kryminalistycznych IRS, Jarod Koopman, powiedział Wall Street Journal, że rząd nie monitoruje ani nie prowadzi aktywnego handlu. Z drugiej strony ich działania są uzależnione od czasu trwania procesu prawnego.