Ofiary oszustwa inwestycyjnego wezwały Chiny do negocjacji z rządem Wielkiej Brytanii w sprawie odzyskania 61 000 bitcoinów przejętych w ramach dochodzenia w sprawie prania pieniędzy, których wartość w momencie publikacji wynosiła 4,3 miliarda dolarów.
Ta kwota jest wynikiem oszustwa związanego z zarządzaniem majątkiem o wartości 6,2 miliarda dolarów, przeprowadzonego w latach 2014-2017, pod przewodnictwem chińskiej firmy Tianjin Lantian Gerui Electronic Technology, w którym oszukano ponad 128 tys. osób.
Rząd Wielkiej Brytanii dowiedział się o sytuacji po tym, jak były pracownik restauracji Jian Wen próbowała wyprać fundusze, kupując za Bitcoin nieruchomość o wartości 30 milionów dolarów. Transakcja nie mogła jednak zostać sfinalizowana, ponieważ Wen nie była w stanie wyjaśnić źródła środków.
Doprowadziło to do wszczęcia śledztwa, którego kulminacją był nalot na nieruchomość wynajmowaną przez „osobę z frontu” Wen i jej szefa Zhimina Qiana, podejrzanego o pomysłodawcę operacji. Podczas nalotu śledczy przejęli 61 000 Bitcoinów o wartości wówczas 1,7 miliarda dolarów.
Pod presją wyjaśnienia tej potępiającej sytuacji Wen początkowo twierdziła, że wydobywano Bitcoin. W końcu zmieniła swoją wersję, twierdząc, że był to „prezent miłosny” od Qiana, który uciekł z kraju po nalocie.
Ostatecznie Jian Wen została postawiona przed sądem za pomoc Qianowi w zamianie Bitcoina na gotówkę, biżuterię i majątek. Wen zaprzeczyła wszystkim zarzutom, ale 20 marca sąd koronny w Southwark skazał ją za trzy zarzuty prania pieniędzy.
Roszczenia ofiar oszustwa
Po wydaniu wyroku skazującego grupa reprezentująca ofiary oszustwa postanowiła odzyskać Bitcoiny zakupione za ich pieniądze, obecnie warte 4,3 miliarda dolarów.
Według doniesień grupa wystosowała pismo do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin, wzywając je do negocjacji z rządem Wielkiej Brytanii w sprawie zwrotu „ogromnej ilości” przechwyconych Bitcoinów.
Skontaktowali się także z Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego Chin, twierdząc, że mają poparcie prawie 2500 podpisów ofiar i chcą je przekazać obu ministerstwom.
W piśmie wzywa się rząd chiński i brytyjskie wydziały sądownicze do współpracy w celu przedstawienia dowodów potwierdzających ich status „prawowitych właścicieli”.
Grupa powiedziała:
„Nie chcemy i nigdy nie zaakceptujemy sytuacji, w której Bitcoiny zostaną skonfiskowane przez Wielką Brytanię i nie zostaną nam zwrócone”.
W chwili pisania tego tekstu rząd Wielkiej Brytanii nie wydał oświadczenia na temat tego, jak zamierza postępować z posiadanymi przez siebie Bitcoinami, a Qian nadal przebywa na wolności.
Jeśli jednak rząd Wielkiej Brytanii oceni, że nikt inny nie był uprawniony do majątku, zazwyczaj zostanie on podzielony i przekazany policji i Ministerstwu Spraw Wewnętrznych.
Jednak ofiary, które „poniosły niezwykle poważne straty ekonomiczne, których skutkiem był rozpad rodziny, rozłąka z dziećmi, zadłużenie i brak pieniędzy na leczenie”, nie pozostały bez pomocy.
Cztery ofiary, które straciły pieniądze w wyniku oszustwa, twierdzą, że od maja ubiegłego roku ofiary, które zgłosiły się do chińskiej policji, otrzymały dwie wypłaty od grupy zadaniowej ds. oszustwa, której przewodniczą władze Tianjin.
Stwierdzili, że 8% i 5% ich kapitału inwestycyjnego zostało zwróconych wraz z aktywami odzyskanymi od firmy Lantian Gerui i jej byłych pracowników.
Ponadto lokalny oddział Industrial and Commercial Bank of China, największego pożyczkodawcy w kraju, zobowiązał się do pomocy w procesie zwrotu i szacuje, że w fałszywy program zainwestowało 207 000 osób.
