Rosyjska policja przejęła ponad 3200 platform do wydobywania kryptowalut podczas nalotów na cztery duże „nielegalne” centra danych na Syberii. Jak poinformował nowosybirski oddział rosyjskiego dostawcy energii Rosseti (za pośrednictwem RBC Crypto), policjanci postawili operatorom centrów wydobywczych zarzuty karne.
Nielegalna „sieć” wydobywania kryptowalut zamknięta w Nowosybirsku
Rosseti powiedział, że centra działają w ramach połączonej „sieci”. Firma podała, że górnicy prowadzili centra zlokalizowane „w różnych częściach” Nowosybirska.
Firma energetyczna podała, że szacuje, że górnicy ukradli z sieci nowosybirskiej energię elektryczną o łącznej wartości 2,1 miliona dolarów. Funkcjonariusze policji przeprowadzili rewizje i skonfiskowali dziewięć transformatorów mocy oraz „3225 urządzeń do wydobywania kryptowalut”.
Nowosybirsk to największe miasto na Syberii. Wraz z Irkuckiem, położonym prawie 2000 km na wschód, stał się głównym węzłem komunikacyjnym dla szybko rozwijającego się rosyjskiego przemysłu wydobywczego kryptowalut.
Jednak dostawcy energii skarżyli się na szybki wzrost „nielegalnego” wydobywania kryptowalut. Rozumiemy przez to górników kryptowalut, którzy korzystają z nielegalnych połączeń z siecią energetyczną w celu kradzieży energii elektrycznej.
Funkcjonariusze policji w Nowosybirsku powiedzieli, że podczas jednoczesnych nalotów całkowicie przerwali „pracę” wszystkich czterech „farm kryptowalut”.
Policja wkroczyła do obiektów znajdujących się w pobliżu oczyszczalni ścieków. Zaatakowali także ośrodek w lesie na obrzeżach obwodu leninskiego. Kolejne gospodarstwo funkcjonowało w pobliżu „miejskiego wysypiska śmieci na lewym brzegu” rzeki Ob. Jeszcze jedno odnaleziono na terenie „sektora prywatnego” w obwodzie kalinińskim.
Wszystkie cztery farmy górnicze „zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt energetyczny” – poinformowali urzędnicy przedsiębiorstwa energetycznego.
Rosseti wyjaśnił jednak, że żadne z ośrodków nie korzystało z „legalnych połączeń” z sieciami energetycznymi.
Rzecznik dodał:
„Operatorzy dokonali kradzieży prądu na skalę przemysłową”.
Urzędnicy przedstawili zarzuty i zauważyli, że w przypadku skazania operatorom grozi kara więzienia.
Kroki prawne
W ostatnich miesiącach firmy energetyczne atakowały nielegalne wydobycie kryptowalut zarówno na Syberii, jak i poza nią. W lutym specjaliści ds. energetyki i funkcjonariusze organów ścigania odkryli na obrzeżach Nowosybirska nielegalną farmę wydobywającą kryptowaluty, w której pracuje 100 górników ASIC. Władze podały wówczas, że górnicy ukradli z sieci energię elektryczną wartą „kilka milionów rubli”.
Władze obwodu irkuckiego zamknęły pod koniec marca farmę wydobywczą składającą się z 217 platform, a 35-letniemu mężczyźnie postawiono zarzut kradzieży prądu o wartości 11 000 dolarów.
Tymczasem w 2023 roku Rosseti i lokalna policja zamknęły 17 „nielegalnych gospodarstw górniczych” w miastach Krasnojarsk, Omsk i Chakasja.