Binance aktywnie zaangażowało się w ścisłą współpracę z władzami Nigerii po zatrzymaniu swojego szefa ds. zgodności z przepisami dotyczącymi przestępstw finansowych.
Dyrektorowi Tigranowi Gambaryanowi wraz z innym urzędnikiem Binance grożą oskarżenia o wypranie ponad 35 milionów dolarów. Sprawą odroczoną do 2 maja zajmuje się nigeryjski organ antykorupcyjny.
Dyrektor generalny Binance twierdzi, że pracują nad rozwiązaniem tej kwestii
Podczas konferencji kryptowalutowej Token2049 w Dubaju dyrektor generalny Binance Richard Teng odniósł się do sytuacji Gambaryana, twierdząc, że pracuje nad rozwiązaniem tego problemu.
„Mogę powiedzieć, że bardzo blisko współpracujemy z władzami Nigerii, aby spróbować rozwiązać tę sprawę”. Tymczasem drugi dyrektor, Nadeem Anjarwalla, Brytyjczyk pochodzenia kenijskiego pełniący funkcję dyrektora regionalnego na Afrykę, uciekł z Nigerii w zeszłym miesiącu.
Anjarwalla i Gambaryan udali się do Nigerii po tym, jak kraj wprowadził zakaz na kilku stronach internetowych handlujących kryptowalutami. Jednak po przybyciu na miejsce 26 lutego zostali zatrzymani przez Nigeryjską Komisję ds. Przestępstw Gospodarczych i Finansowych (EFCC).
Oprócz sprawy EFCC nigeryjska agencja podatkowa, Federal Inland Revenue Service (FIRS), oskarżyła Binance i kadrę kierowniczą o uchylanie się od płacenia podatków. Sprawa o uchylanie się od płacenia podatków ma trafić do sądu w piątek.
Szef rynków regionalnych Binance, Vishal Sacheendran, podkreślił, że zatrzymania były odosobnionym przypadkiem i bezprecedensowym dla firmy. Odmówił jednak komentarza na temat zarzutów stawianych samemu Binance.
Zarzuty postawione Binance Holdings Limited i jej dyrektorom naczelnym obejmują uchylanie się od płacenia podatków, spekulacje walutowe i pranie pieniędzy na kwotę 35,4 miliona dolarów.
Z dokumentów sądowych wynika, że 28 marca 2024 r. przed Federalnym Wysokim Trybunałem Nigerii w Abudży postawiono zarzuty Binance Holdings Limited, Tigranowi Gambaryanowi i Nadeemowi Anjarwalli (obecnie na wolności).
Oskarżenia obejmują prowadzenie specjalistycznej działalności finansowej bez ważnej licencji, prowadzenie działalności w charakterze instytucji finansowej bez zezwolenia, nielegalne negocjowanie kursów walut, spisek mający na celu ukrycie pochodzenia nielegalnych funduszy oraz pranie pieniędzy.
Ponadto 22 marca rząd Nigerii wniósł kolejny czteropunktowy zarzut przeciwko Binance Holdings Limited, Anjarwalla i Gambaryan, oskarżając je o oferowanie usług abonentom na ich platformie bez rejestracji w Federalnym Urzędzie Skarbowym i niezapłaceniu odpowiednich podatków.
Binance z licencją w Dubaju
Binance ogłosiło niedawno, że uzyskało licencję od dubajskiego organu regulacyjnego VARA, dzięki czemu platforma może obsługiwać klientów detalicznych, a także wykwalifikowanych i instytucjonalnych.
Według Bloomberga w procesie licencyjnym założyciel i były dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, zrzekł się kontroli w zakresie głosowania nad jednostką w Dubaju. Teng odrzucił jednak raport jako spekulację, podkreślając, że firma nie komentuje spekulacji mediów i utrzymuje poufne relacje z organami regulacyjnymi.
Organ nadzoru papierów wartościowych Unii Europejskiej niedawno podkreślił, że „giełdy kryptowalut w dużej mierze działają poza krajowymi ramami prawnymi” i wspomniał, że Binance podtrzymuje, że nie ma siedziby.
Zapytany o wybór globalnej siedziby Binance, Teng ujawnił, że firma sporządziła krótką listę potencjalnych lokalizacji, ale powstrzymała się od komentowania konkretnych miejsc ani podawania harmonogramu podjęcia ostatecznej decyzji.
