Chociaż liczba firm popierających kryptowaluty wzrosła, nowe dane pokazują, że większość globalnych inwestorów instytucjonalnych nie jest zainteresowana eksponowaniem swoich aktywów cyfrowych.
Badanie JP Morgan 2024 z ponad 4000 uczestnikami rynku finansowego pokazuje, że inwestorzy instytucjonalni coraz częściej akceptują Bitcoina i inne kryptowaluty. Według uczestników 78% z nich nie planuje handlować aktywami cyfrowymi w najbliższej przyszłości, co przekracza ten sam wskaźnik sprzed roku.
W ubiegłym roku 72% inwestorów uznało, że nie dodałoby aktywów krypto do swoich portfeli. Wielu analityków wskazało, że brak sztywnych przepisów może być przyczyną malejącego odsetka przychylnych interesariuszy. W porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy inwestorzy stanęli w obliczu sagi FTX, tylko 9% firm zareagowało pozytywnie na handel aktywami cyfrowymi. Jest to niewielki wzrost o 1%.
Jeśli chodzi o przyszłość, mimo że 14% firm, które obecnie nie handlują wirtualnymi aktywami, odpowiedziało pozytywnie w poprzednim roku, żadna z nich nie zamierza otwierać tego oddziału w ciągu najbliższych pięciu lat.
W wyniku ankiety przeprowadzonej w 2023 r. 6% uczestników stwierdziło, że planują zacząć handlować aktywami cyfrowymi w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W tym roku dwanaście procent firm wykazało zainteresowanie powtórzeniem handlu aktywami cyfrowymi.
12% z 4000 traderów, którzy chcą zyskać ekspozycję na rynku w związku z ostatnimi wydarzeniami, widzi rynek kryptowalut jako korzystny, chociaż dane ankiety pokazują ostrożne stanowisko.
Ponadto sondaż przeprowadzony przez JP Morgan dotyczył kolejnej istotnej technologii handlowej; wiele firm wskazało na sztuczną inteligencję (AI) jako lepsze rozwiązanie niż technologia rozproszonej księgi rachunkowej (DLT). Tylko 7% ankietowanych, którzy oddali swój głos na sztuczną inteligencję, poparło technologię blockchain.
Analitycy ubolewają nad powtarzającymi się w ciągu ostatnich dwóch lat oszustwami dotyczącymi aktywów cyfrowych, które stanowią przeszkodę na drodze do masowej adopcji.
Inwestorzy instytucjonalni i tradycyjni gracze rynkowi trzymają się z dala od rynku kryptowalut ze względu na częste hacki, które kosztują ich miliony dolarów. Szerszy rynek stracił 2 miliardy dolarów w ubiegłym roku na skutek fałszywych podmiotów zajmujących się kryptowalutami. To wzbudziło więcej dyskusji na temat bezpieczeństwa zasobów użytkowników.
W 2022 r. upadek Terra Network i późniejsza implozja FTX zmiotły miliony z rynku, przyciągając jednocześnie sektory do wąskich gardeł regulacji.
Organy regulacyjne w Stanach Zjednoczonych złożyły wiele pozwów przeciwko firmom zajmującym się kryptowalutami, nie przestrzegając szczególnych przepisów. W związku z tym niektóre firmy rozważały przeniesienie się do innych jurysdykcji.
W wyniku tych okoliczności rynkowych tradycyjne podmioty finansowe przestały inwestować. Z drugiej strony ostatnie wydarzenia, takie jak zatwierdzenie funduszu ETF Bitcoin, zostały przesunięte, aby zmienić sytuację.
Po zatwierdzeniu przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC) funduszy ETF Bitcoin, wielu tradycyjnych inwestorów zyskało nowe okno inwestycyjne. W rezultacie nastąpił napływ pieniędzy na rynek.